Finałowa Gala Festiwalu spotkała się z dużym zainteresowaniem publiczności. Poprowadzili ją dziennikarze RMF Classic Magdalena Miśka Jackowska i Piotr Urbaniak.  Widzowie obejrzeli wszystkie nagrodzone filmy przy muzyce na żywo wykonanej przez Orkiestrę Akademii Beethovenowskiej pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka. Przewodniczący jury amerykański kompozytor i pianista William Goldstein w swoim wystąpieniu spontanicznie nagrodził orkiestrę i dyrygenta oklaskami, podkreślając jak trudną pracę wykonali, by wykonać muzykę do filmów w sposób perfekcyjny i dopasowany do obrazu. William Goldstein komentując ideę festiwalu powiedział, że jest to jego spełnienie marzeń, swoiste odwrócenie ról, w którym artyści obrazu „komponują” je do muzyki. Zaskoczył także publiczność krótką improwizacją kompozytorską do trzech dźwięków zaproponowanych przez zdobywcę głównej nagrody.

Podczas Gali orkiestra wykonała również utwory pomysłodawcy Festiwalu Janusza Bieleckiego oraz – premierowo – utwór Williama Goldsteina „On the Path”.

 

Wieczór uwieńczył recital Piotra Orzechowskiego. Artysta znany przede wszystkim pod pseudonimem Pianohooligan to pianista jazzowy i kompozytor, jeden z najbardziej utytułowanych muzyków młodego pokolenia. Punktem zwrotnym w jego karierze było zdobycie I. Nagrody na prestiżowym Montreux Jazz Solo Piano Competition w ramach Montreux Jazz Festival 2011 w Szwajcarii. Zdobywca nagród i wyróżnień na najważniejszych konkurach i festiwalach w Polsce. Doceniany nie tylko jako pianista solowy i kompozytor, ale również jako lider kwartetu jazzowego High Definition, z którym wygrał kilka międzynarodowych konkursów m.in. Jazz Hoeilaart 2011 w Belgii. Piotr Orzechowski to „Artysta Roku 2011” w plebiscycie czytelników „Kulturalne Odloty” Gazety Wyborczej, a także laureat nagrody „Kryształki Zwierciadła 2012” magazynu Zwierciadło. Nominowany do nagrody środowiska muzycznego – Koryfeusz Muzyki Polskiej 2012 w kategorii „Osobowość Roku”, a także do nagrody Fryderyki 2013 w kategorii „Debiut Roku”. Podczas Gali Pianohooligan zachwycił publiczność swoją wirtuozerią i niecodziennymi interpretacjami.